THE ART OF TRAVEL

THE ART OF TRAVEL

 

 

Bahamy, to jedno z najpiękniejszych, najbardziej rajskich miejsc, które odwiedziłam. Raj dla ludzi.. i jak przekonują organizatorzy wycieczek - również dla ...świń.

 

Wbrew opowieściom, którymi karmi się turystów, świnie nie są gatunkiem występującym tu naturalnie. Usłyszeć można różne wersje niesamowitego pojawienia się świń na wyspie. Jedna z nich mówi, że wysadzili je tu marynarze. Inna, że były rozbitkami. W rzeczywistości zostały one przetransportowane, z sąsiedniej wyspy, by stać się atrakcją turystyczną. Ten plan na pewno się powiódł ponieważ na bucket list-ach influencerów i instagramowych podróżników jest właśnie najczęściej kąpiel ze świniami na Bahamach. Niestety ich obecność w tym właśnie miejscu nie jest dla nich najkorzystniejsza. Kluczowym problemem jest nieregularny dostęp do pożywienia. Miejscowi ich nie dokarmiają, żeby chciały jeść z rąk turystów, bowiem to karmienie świń jest główną atrakcją. Jeśli jednak ze względu na różne czynniki łodzie z nimi nie pojawiają się, świnie głodują. Kilka lat temu znaleziono kilka martwych (z głodu) prosiaków. Co więcej, Bahamy nie są środowiskiem naturalnym świni domowej. Wysokie temperatury im dokuczają, a nie mają dostępu do błota, w którym mogłyby się ochłodzić. Chowając się w cieniu palm ryzykują, że nie dostaną jedzenia, które przywiozą turyści. 

Może przydałoby się zbudować im zadaszenia? Może regularniej karmić? Oczywiście wody Bahamów, są lepsze niż ciasne ściany chlewni, jednak ich życie w tym raju nie jest sielskie.

 

AK


Świnie w raju. Bahamy.

07 sierpnia 2019
Bahamy. Świnie na Bahamach.

THE ART OF TRAVEL

ODWIEDŹ MÓJ PROFIL I ZAOBSERWUJ

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Pakiet Premium

Ta strona została stworzona za darmo w WebWave.
Ty też możesz stworzyć swoją darmową stronę www bez kodowania.